Niemcy, Francja
W czerwcu zaufanie niemieckich przedsiębiorców wzrosło do najwyższego poziomu od ponad dwóch lat, podobnie we Francji, gdzie zniesienie blokad pandemicznych pozwoliło usługom wznowić działalność. Indeks nastrojów biznesowych instytutu Ifo wzrósł do 101,8, przekraczając szacunki ekonomistów. Co więcej, w Niemczech wskaźnik oczekiwań biznesowych na następne sześć miesięcy wzrósł do najwyższego poziomu od ponad dekady. Osobny raport wykazał, że zaufanie francuskich przedsiębiorstw wzrosło do najwyższego poziomu od 2007 r.

W minionym tygodniu niemiecki Bundesbank powiedział, że spodziewa się silnego wzrostu produkcji gospodarczej, co być może pozwoli na spadek napięcia podażowego, z jakimi borykają się ważne sektory produkcyjne w kraju. Na początku czerwca Bundesbank podniósł swoje prognozy wzrostu gospodarczego, a teraz przewiduje w 2021 r. wzrost gospodarczy o 3,7%. Z kolei Bank Francji przewiduje, że francuska gospodarka powróci do poziomu sprzed kryzysu na początku przyszłego roku.
Wielka Brytania
Brytyjscy naukowcy uważają, że środki blokujące można jeszcze bardziej złagodzić, ponieważ szczepienia Covid-19 ograniczają hospitalizacje i zgony, nawet gdy wariant delta zwiększa liczbę przypadków. Zanim rozpoczęły się kampanie szczepień w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Europie, wzrost liczby przypadków zwykle przekładał się na wzrost liczby hospitalizacji i zgonów. Teraz to powiązanie wydaje się zanikać, a Wielka Brytania dostarcza przekonujących danych. Odsetek zgonów wśród zaszczepionych grup wiekowych w Anglii spadł.

Obecnie około 47% populacji Wielkiej Brytanii jest w pełni zaszczepionych. Jednak wariant delta, bardziej zakaźny szczep zidentyfikowany po raz pierwszy w Indiach, prawie podwoił się w minionym tygodniu. Wzrasta również liczba hospitalizacji i zgonów, choć głównie wśród młodszych grup wiekowych, które nie zostały w pełni zaszczepione. Premier Boris Johnson odroczył zakończenie środków blokujących, aby umożliwić większej liczbie dorosłych otrzymanie drugiej dawki szczepionki. Nawet jeśli wirus będzie się dalej rozprzestrzeniał, to prawdziwym testem kampanii szczepień będzie to, czy hospitalizacje i zgony pozostaną na niskim poziomie.
Chiny
Metale nieszlachetne wzrosły w Londynie po tym, jak chińskie biuro rezerw państwowych poinformowało, że będzie sprzedawać tylko stosunkowo niewielkie ilości towarów.
„Rynek najwyraźniej spodziewał się większej ilości i wydaje się, że odczuwa ulgę, w wyniku czego ceny ponownie szybko wzrosły” powiedział Daniel Briesemann, analityk Commerzbank AG.
Wykorzystywanie swoich rezerwach metali jest namacalnym dowodem trwających kilka miesięcy wysiłków Chin na rzecz opanowania rosnących cen surowców. W związku z tym interwencje, które mają potrwać do końca roku, będą uważnie obserwowane jako wyznaczniki zdolności Pekinu do powstrzymania rajdu towarowego o charakterze globalnym. Gdy po raz pierwszy pojawił się chiński plan sprzedaży rezerw strategicznych, miedź i aluminium mocno ucierpiały, ale ceny znalazły wsparcie po tym, jak Narodowa Administracja Żywności i Rezerw Strategicznych ogłosiła, że pierwsza partia, która zostanie wystawiona na aukcję w przyszłym miesiącu, będzie wynosić 20 000 ton miedzi i 50 000 ton aluminium.

Było raczej mało prawdopodobne, aby chińska agencja gromadzenia zapasów zdecydowała się na zrzucenie dużych zapasów metali w swoim pierwszym publicznie ujawnionym wydaniu zapasów od co najmniej 2010 r. Ilości przechowywane w skrytkach państwowych są nieznane i chociaż uważa się, że są ogromne, ostatecznie się wyczerpują i będą musiały tak czy inaczej być uzupełniane.
- Osłabienie konsumpcji
Według Bloomberg Intelligence, działania Chin mające na celu szersze ograniczenie spekulacyjnego popytu na towary będą skuteczne, ponieważ wzrosty były w dużej mierze napędzane apetytem na ryzyko, a nie czynnikami fundamentalnymi. Tymczasem szef Glencore Plc, Ivan Glasenberg, stanął po stronie tych, którzy wierzą, że wysiłki Pekinu na rzecz obniżenia cen metali będą ostatecznie daremne, ponieważ rynek reaguje na globalny popyt.
Większość ekonomistów uważa, że konsumpcja metali w Chinach powinna osłabnąć w nadchodzących miesiącach. Większość światowego aluminium jest produkowana w Chinach, a moce produkcyjne wciąż rosną. W przypadku miedzi i cynku oczekuje się, że wraz z wygaśnięciem pandemii pojawi się więcej rudy z innych regionów świata, wypełniając luki na rynku.
Dodatkowo jastrzębi trend amerykańskiej Rezerwy Federalnej powinien również wspierać dolara, co zazwyczaj osłabia towary wyceniane w tej walucie.
USA
Rekordowy wzrost cen używanych samochodów prawdopodobnie dobiega końca, a wraz z nim główny czynnik napędzający niedawny wzrost inflacji w USA. Jak mówi Zo Rahim, analityk branży w Cox Automotive, rynek importowy, na którym dealerzy kupują i sprzedają samochody – już osiągnął szczyt, a ceny używanych samochodów powinny w ciągu kilku miesięcy spaść. Cox jest właścicielem Manheim, największego amerykańskiego domu aukcyjnego sprzedającego co roku miliony pojazdów.
„Obecnie zauważamy wyraźne spowolnienie tempa wzrostu cen na aukcjach używanych samochodów w Manheim” powiedział Zo Rahim.

Rosnące ceny używanych pojazdów przyczyniły się do wzrostu inflacji w USA do najwyższego poziomu od ponad dekady. W kwietniu ceny używanych samochodów osobowych i ciężarowych wzrosły o 10% , a następnie w maju o kolejne 7,3% i odpowiadały za jedną trzecią ogólnego wzrostu cen konsumpcyjnych. Do tych wzrostów przyczyniły się wszelkiego rodzaju zmiany podaży i popytu spowodowane pandemią.
„Ceny hurtowe w tej chwili osiągają szczyt i powinny zacząć spadać. Obserwowaliśmy zwalniające tempo wzrostu cen od początku czerwca” powiedział Rahim. Ceny poszczególnych pojazdów zazwyczaj podążają za rynkiem importowym, ale z pewnym opóźnieniem. To prawdopodobnie oznacza kilka tygodni wzrostu lub stabilizacji cen detalicznych. Hurtowy indeks wartości używanych pojazdów Manheim był w czerwcu o 36% wyższy niż rok wcześniej.
„Dość znaczna część, a może nawet całość przekroczenia docelowej wartości inflacji pochodzi z kategorii, na które bezpośrednio wpływa ponowne otwarcie gospodarki, takich jak m.in. używane samochody i ciężarówki” powiedział Powell. „Są to dobra, które chcielibyśmy, aby ich ceny przestały rosnąć, a ostatecznie zaczęły spadać” dodał. Dealerzy samochodowi spodziewają się, że silny popyt się utrzyma. CarMax Inc., która sprzedaje około 1,2 miliona pojazdów rocznie w 220 lokalizacjach, twierdzi, że tego lata zatrudni dodatkowe 5000 pracowników motoryzacyjnych.

Skok cen używanych samochodów ma wiele przyczyn. Niektóre są unikalne dla branży motoryzacyjnej, a inne rozgrywają się w całej gospodarce. Niektóre wynikają z pandemicznych trendów, które już zanikają, a inne ze zmian w zachowaniu. Podczas pandemii dochody gospodarstw domowych w USA faktycznie wzrosły, ponieważ pomoc rządowa i zwiększone świadczenia z nawiązką zrównoważyły utracone zarobki. A ponieważ blokady ograniczały możliwości wydawania pieniędzy, znacznie więcej pieniędzy zostało zaoszczędzonych niż zwykle. Fabryki samochodów na całym świecie zostały zamknięte w początkowym etapie pandemii. Z kolei gdy fabryki próbowały przywrócić produkcję, pojawił się nowy problem: braki półprzewodników, kluczowych komponentów samochodowych ekranów dotykowych i innych funkcji. Od 2019 roku globalna produkcja nowych pojazdów spadła o ponad 2 miliony sztuk. Nie trudno się domyślić, że miało to ogromny wpływ na rynek używanych samochodów. Wraz z ograniczeniem dostępności nowych pojazdów oraz wysokich cen, wielu kupujących zwróciło się do samochodów używanych.
Aluminium, miedź, cyna
W tym roku aluminium wyprzedziło miedź na Londyńskiej Giełdzie Metali, ponieważ napięty rynek globalny pomaga zrównoważyć obawy związane z planowanym przez Chiny uwolnieniem rezerw strategicznych.

Ceny aluminium wzrosły w tym roku na LME o ponad 21%, w porównaniu z 18% wzrostem w przypadku miedzi i 48% w przypadku wiodącej cyny. Zarówno miedź, jak i aluminium zostały osłabione w ciągu ostatniego miesiąca przez chińskie wysiłki mające na celu powstrzymanie inflacji cen na rynkach towarowych, ale jak dotąd aluminium okazuje się bardziej odporne, ponieważ sygnały z rynku fizycznego wskazują na rozbieżne warunki podaży. Faktem jest jednak, że miedź ucierpiała bardziej podczas chińskich interwencji. Obecnie chińskie władze żonglują potrzebą ograniczenia emisji dwutlenku węgla, jednocześnie próbując zahamować wzrost cen aluminium, uwalniając strategiczne rezerwy tego metalu.
Hybryda czy elektryk? Kto wygra?
Honda Motor Co. stała się pierwszym japońskim producentem samochodów, który publicznie ogłosił, że planuje całkowite wycofanie sprzedaż samochodów benzynowych, stawiając sobie za cel rok 2040.
„To bardzo odważny cel” powiedział Yachiyo Tanaka, analityk w motoryzacyjnej firmie badawczej Fourin. „Honda zobowiązała się wyprzedzić innych producentów samochodów, wprowadzając najnowsze technologie” dodał. Premier Yoshihide Suga zobowiązał się do osiągnięcia neutralności węglowej do 2050 r., a firmy z przewagą pierwszego gracza mogą zdobyć przewagę na rynku motoryzacyjnym. W Japonii udział pojazdów elektrycznych w rynku wynosi zaledwie 1%, tj. znacznie mniej niż w Chinach, gdzie udział samochodów elektrycznych, wynosi około 6%.
„Jest za wcześnie, aby skupić się tylko na samochodach elektrycznych” twierdzą właściciele Toyoty.

Według BloombergNEF, światowa sprzedaż samochodów osobowych elektrycznych ma gwałtownie wzrosnąć do 2025r. do 14 mln z obecnych 3,1 mln. Honda, która uzyskuje około 56% swoich przychodów z Ameryki Północnej i około jedną czwartą z Azji bez Japonii, już rozpoczęła współpracę z największymi producentami samochodów za granicą, podpisując w zeszłym roku pakt o wykorzystaniu technologii akumulatorów General Motors Co. Strategia elektryczna Hondy obejmuje również jej tradycyjną siłę – motocykle. Honda planuje do 2024 roku zaprezentować trzy nowe elektryczne jednoślady, a także 10 nowych samochodów elektrycznych w Chinach (pierwsza produkowana seryjnie Honda e, wypuszczona na rynek w zeszłym roku, ma globalną docelową sprzedaż 10 000 sztuk rocznie). Chociaż motocykle stanowią tylko około 14% całkowitych przychodów Hondy, ich wielkość sprzedaży jest znacznie większa. Honda sprzedaje około 15 milionów jednośladów rocznie w porównaniu z około 4,5 milionami samochodów. W marcu Honda utworzyła konsorcjum z Yamaha Motor Co., KTM AG i włoską Piaggio & C SpA, aby opracować standardy wymiennych akumulatorów do elektrycznych jednośladów.
„Honda nie zawaha się przed zawarciem sojuszy w razie potrzeby” powiedział Mibe, który przejął stery 1 kwietnia. „Nie możemy odkładać wysiłku, a następnie oczekiwać, że osiągniemy cel w ostatniej chwili” powiedział 59-letni Mibe, chociaż zauważył, że sprzedaż wyłącznie pojazdów o zerowej emisji do 2040 r. będzie trudną walką.
Krytycy strategii Hondy zastanawiają się, czy cel jest realistyczny. Więksi gracze, tacy jak Ford Motor Co., nie spodziewają się, że do 2050 roku będą w 100% neutralni pod względem emisji dwutlenku węgla, podczas gdy Toyota Motor Corp. uważa, że hybrydy będą odgrywać znacznie ważniejszą rolę. Część analityków uważa, że aby Honda mogła pozycjonować się na rynku, musiała powiedzieć coś innego niż Toyota.
„Honda nie miała innego wyjścia, jak tylko przedstawić plan, który jest praktycznie przeciwny, aby spodobać się inwestorom. Nie ma sensu mówić tego samego” powiedział Miyao.
