Jako, że rolą inwestora jest kupować tanio i sprzedawać drogo, to też w dzisiejszym raporcie skupię się na instrumencie, który ponownie jest tani. Jak rozpoznać że jest tani? Ano po tym, że ludzie zaczynają narzekać że spadł, że rozczarował, że trzeba uciekać, sprzedawać, bo będzie jeszcze taniej… I to jest właśnie moment do zainteresowania, ale jeszcze nie do kupna, przyjrzyjmy się więc kiedy może pojawić się moment do kupna.
Wykres taniejącego Uranu w ostatnich latach i zatrzymanie spadków w 2016 i 2017 roku:
Widzimy wyłaniający się poziom, od którego notowania już trzykrotnie odbijały w górę. Być może jest to symptomem trwającej akumulacji i tym razem również po teście wspomnianego poziomu notowania zawrócą w górę. Oscylator tygodniowy bardzo ładnie wskazywał ostatnie punkty zwrotne, również i tym razem zbliża się do strefy wyprzedania sygnalizując, możliwość ukształtowania dołka w perspektywie kilku najbliższych tygodni.
Wykres Uranu z ostatnich dwóch lat:
Przyglądając się bliżej, ale nadal pozostając na wykresie, w którym każda świeca to jeden tydzień, widzimy obszar wokół poziomu 12 Dolarów będący strefą wsparć. Trudno tu wskazać konkretny poziom z dokładnością do centów, ponieważ cena może zawrócić niewiele wyżej, jak miało to miejsce ostatnim razem lub może przetestować minima, wybić stop lossy i dopiero zawrócić w górę.
Jak więc postąpić, jak zająć pozycję? Odpowiedź znajdujemy na wykresie dziennym:
Zielona strefa wskazuje strefę obserwacji – to tam ma nastąpić zwrot w górę. Może nastąpić za trzy dni, za tydzień, za trzy tygodnie. Kiedy? … tego nie wiemy.
Czy to oznacza, że codziennie mamy śledzić notowania Uranu? Można, ale szanujący się Inwestor szanuje swój czas. Rozwiązaniem jest więc zastosowanie strategii Swing Entry, najogólniej mówiąc opierającej zajęcie pozycji o wybicie lokalnego szczytu swingu. Na dziś, są to poziomy ok 13 dolarów, jednak w kolejnych dniach i tygodniach mogą pojawić się inne swingi, umożliwiające zajęcie pozycji, po coraz lepszej cenie. Z zasady wystarczyłoby weryfikować sytuację raz na tydzień, ewentualnie modyfikując zlecenie.
Jest to swego rodzaju ubezpieczenie: nie zajmujesz pozycji, dopóki cena spada, a gdy zawróci Twoje zlecenie aktywuje się samo. Oczywiście wcześniej wstawiłeś je na platformie wskazując poziom po którym ma się aktywować. Jest to o tyle dobre, że unikamy łapania dołka i zajmowania pozycji, gdy cena może nadal spadać, a kupujemy dopiero wtedy gdy cena zawróci.
Pod obserwację można wziąć spółki związane z produkcją Uranu, takie jak CCJ – Cameco, FCU – Fission Uranium, czy NXG – NexGen – ich analizy będą pojawiać się już w cotygodniowych (poniedziałkowych) raportach spółek prowzrostowych.
Zapraszam,
Piotr Głowacki